W czwartek (10 września) o godzinie 15:12 w Przebendowie (gmina Choczewo) strażacy otrzymali zgłoszenie o psie uwięzionym w 5-metrowym silosie. Wycieńczone zwierzę odnaleziono sześć dni po zaginięciu. Teren, na którym znajdował się czworonóg, był nieogrodzony i niezabezpieczony.
- Dyżurny stanowiska zadysponował na miejsce zastęp OSP z Choczewa. Po przybyciu ratownicy zobaczyli wyczerpanego psa, leżącego w starym silosie. Pies zaginął sześć dni wcześniej. Działania ratowników polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i sprawdzeniu za pomocą miernika wielogazowego stężenia gazów niebezpiecznych w silosie. Po wyeliminowaniu zagrożenia, ratownik zszedł do silosu i wyciągnął zwierzę na zewnątrz - wyjaśnia oficer prasowy komendanta powiatowego Powiatowej Straży Pożarnej w Wejherowie kpt. Mirosław Kuraś.
Odnaleziony czworonóg wkrótce został przekazany właścicielce, natomiast miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone, a informacje o opuszczonych i niezabezpieczonych silosach zostały przekazane zastępcy wójta gminy Choczewo.
- Silosy te stwarzają zagrożenie, poproszono zatem o zabezpieczenie terenu, na którym się one znajdują - dodaje kpt. Mirosław Kuraś.
