Sierpień 2014 | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | N |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
Data | 12.08.2014 00:00-14.09.2014 00:00 |
Miejsce | Gdańska Galeria Miejska |
Miejscowość | Gdańsk |
Bilety | wstęp wolny |
Tytuł wystawy Gosi Golińskiej i Anny Nizio "my grrrl" można tłumaczyć jako "my dziewuchy" lub "moja dziewczyna". Nawiązuje on też do nazwy działającej w latach 90tych amerykańskiej undergroundowej punkowej feministycznej formacji "Riot grrrl". Używając tego zniekształconego angielskiego słowa girls - dziewczyny, artystki świadomie kierują naszą uwagę na bardzo istotny feministyczny wydźwięk ich prac - i właśnie ten społeczny aspekt, komentarz do roli kobiety we współczesnym świecie, łączy ich, estetycznie bardzo odmienną, twórczość.
Dziesięciominutowy film Anny Nizio "Panie dzwonią dwa razy, panowie tylko raz" to opowieść o relacjach między kobietami pracującymi w dwóch niemieckich ekskluzywnych domach publicznych. Nizio zmontowała film łącząc zbierane przez trzy lata zdjęcia, pokazujące codzienność berlińskich prostytutek, ich normalną pracę, wspólnie obchodzone uroczystości i prywatność. Zastosowanie pokazu slajdowego, przerywanego krótkim sekwencjami filmowymi połączone ze spokojną wręcz monotonną, narracją kobiecego głosu używającego liczby mnogiej, staje się opowieścią o normalności, która nie jest normalna. To z jednej strony niezwykle subtelny a z drugiej wyjątkowo mocny dokument, który w żaden sposób nie stygmatyzuje i nie moralizuje, natomiast zmusza do refleksji. To opowieść o zwykłych kobietach, które świadomie, bez przymusu, ale z pewnością z ważnych, nieznanych nam względów, zdecydowały się na życie w wykluczeniu.
Natomiast instalacje Gosi Golińskiej stworzone są z ubrań, materiałów i przedmiotów codziennego użytku, najczęściej podarowanych artystce, czasami przez nią znalezione lub zakupione. Dla wystawy "my grrrl" artystka stworzy 'pokój dla sztuki". Pustą galeryjną przestrzeń wypełni obiektami, instalacjami, malunkami, kolekcjami i napisami. Cytując artystkę: "chcę zrobić żywy organizm, z oczami, z sercem, mózgiem, żyłami, żołądkiem i jelitami. Nieśmiało spróbuję zadomowić się w "sztuce", tu będę egzystować, tu będę rysować, sprzątać, przyjmować gości, tu będę obchodzić swoje 50-te urodziny, tu będę "prać brudy" do 14 września".
Golińska pokaże stworzoną z używanych ubrań instalację "Sztandary" oraz "Wszystkie jesteśmy córkami", zrobioną z sukienek podarowanych artystce i jej własnych. Praca ta jest kontynuacją jej długoletniego projektu zadedykowanego solidarności kobiet. Wszystkie przedmioty, a szczególnie ubrania, którymi posługuje się Golińska, posiadają swoją historię, są źródłem informacji, o osobach, które okrywały a teraz odkrywają. Jedną z prac będzie ślubna suknia, którą swoim ciałem wypełni podczas performance "Zgoda" Katarzyna Pastuszczak.
Gosia Golińska. Związana ze środowiskiem trójmiejskim. W latach 1984-1990 studiowała w pracowniach C. Kościelniaka, M. Wasilewskiego, W. Janowskiego w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Stypendystka Hochschule für Künste w Bremen, Ministra Kultury i Sztuki, Prezydenta Miasta Sopotu oraz Marszałka Województwa Pomorskiego. Zawodowo działa i współpracuje w wielu dziedzinach (grafik, scenografka, kostiumografka, projektantka, kuratorka). Od 2010 roku prowadzi otwartą pracownię przy ul. 3 Maja 34 w Sopocie.
Anna Nizio. W latach 1993-1998 studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, na Wydziale Grafiki i Malarstwa w Pracowni Intermedialnej Prof. Czerwonki. W 1997 roku odbyła gościnne studia w Hochschule für Künste w Bremie na Wydziale Grafiki i Malarstwa w pracowni filmowej. W 2003 uzyskała dyplom u Prof. H.Markʼa w HGB w Lipsku, na Wydziale Mediów. W latach 2009-2010 stypendystka DAAD.
Katarzyna Pastuszak. Tancerka, teatrolog, tłumacz, doktor nauk humanistycznych, animator kultury, prezes Stowarzyszenia Amareya Art, w latach 2009-2014 Kurator Gdańskiego Festiwalu Tańca (Klub Żak). Od 2003 współtworzy Teatr Amareya działający w Gdańsku i prezentujący swoje spektakle w Polsce i zagranicą. W lipcu 2014 spektakl "NOMADKA" w reżyserii Pastuszak został zaprezentowany podczas 11. International Dance and Theatre Festival w Theatre X w Tokio. W 2014 nakładem wydawnictwa Universitas ukaże się jej książka pt. "Ankoku buto Hijikaty Tatsumiego - teatr ciała-w-kryzysie".
my grrrl | Gosia Golińska Anna Nizio
"My grrrl" to charkotliwa nazwa wystawy-spotkania dwóch kobiet. Spotkałyśmy się po wielu latach niewidzenia, na berlińskiej ulicy. Wielokrotnie przez ostatnie 2 lata planowałyśmy się zobaczyć, z nieudanych prób urodził się pomysł wspólnej wystawy. Dzięki GGM na Piwnej jest to możliwe, w jednym pokoju Ania pokaże pracę wideo, drugi pokój jest dla mnie.
Od 12 sierpnia będę się przygotowywać na piątkowy wernisaż 22 sierpnia 2014. Pustą, instytucjonalną przestrzeń wypełnię swoimi obiektami, instalacjami, malunkami, kolekcjami i napisami. Z pustej przestrzeni chcę zrobić żywy organizm, z oczami, z sercem, mózgiem, żyłami, żołądkiem i jelitami. Nieśmiało spróbuję zadomowić się w "sztuce", tu będę egzystować, tu będę rysować, sprzątać, przyjmować gości, tu będę obchodzić swoje 50-te urodziny, tu będę "prać brudy" do 14 września.
Ciągle odczuwany przymus utrzymania porządku i czystości wokół siebie z równoczesną chęcią przeżywania energetyzującego chaosu i radości znajdowania - zdecydowały o formalnych decyzjach jakie właśnie podejmuję. Gromadzę przedmioty, a w szczególności ubrania, traktuję je jako nośniki informacji, przecież nawet sukienki urzeczywistniają ideologie.
Korzystając z wolności jaką dostałam od Galerii i własnego drżenia zorganizuję zmienną, czasową przestrzeń, w której zagęszczenie będzie zatykać a jasność uwalniać. "Pokój dla sztuki" to realizacja, na którą będą się składać przede wszystkim instalacje. Pierwszą, rozbudowaną, uplecioną z ubrań i tkanin nazwałam walecznie "Sztandarami", to ciemny, rozkraczony i ciężki wybuch kolorów i faktur unoszący się nad ziemią. Drugą "Wszystkie jesteśmy córkami", zrobioną z własnych i podarowanych mi sukienek dedykuję niezmiennie solidarności kobiet, to myślowa kontynuacja zeszłorocznego projektu, w którym ciasno zawisło ponad 100 sukienek, obok kilkunastu tekstów. Tym razem starannie ułożone jedna obok drugiej, jedna na drugiej, bez względu na wszystko. Tę pracę dedykuję 8-letniej pannie młodej.
Suknia ślubna z 4 metrowym welonem i historia z nią związana to niedawne podarunki. Jest to 3 ślubna w projekcie sukienka-do-ziemi.blogspot.com. Wypełniona ponownie kobiecym ciałem na chwilę ożyje (performance "Zgoda" według wspólnego scenariusza wykona Kasia Pastuszak). Suknia znajdzie swoje miejsce w przestrzeni pokoju. Może będzie przygotowana do przymierzania? Jeszcze nie wiem.
Bezterminowo kontynuuję projekt sukienka-do-ziemi.blogspot.com, w którym zapraszam do uczestnictwa, opowiadania historii, lub/i podarowania mi sukienki.