Luty 2013 | ||||||
---|---|---|---|---|---|---|
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | N |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 1 | 2 | 3 |
Data | 17.02.2013 17:00 |
Miejsce | Sala Koncertowa na Ołowiance |
Miejscowość | Gdańsk |
„Kwartet” – niezwykła interpretacja genialnej sztuki Schaeffera. Doskonałe aktorstwo: Peszek, Karolak i bracia Grabowscy. Improwizacja, gry słowne, a nawet akrobacje… Oryginalny tekst pełen świetnego humoru i obietnica niezapomnianych wrażeń.
„Kwartet” to jedna z tych sztuk, które bodaj do tej pory nie ukazały się drukiem, a zgodę na jego wystawienie daje sam autor.
Czterech wytrawnych aktorów: Tomasz Karolak, Jan Peszek, Mikołaj Grabowski i Andrzej Grabowski podglądają się wzajemnie, wchodzą sobie w słowo, stroją miny, próbując przy tym odpowiedzieć na pytania fundamentalne: o istotę teatru, bycia aktorem i istotę sztuki w ogóle. „Pajacują”, muzykują (bo tytułowy kwartet mierzy się też z wyimaginowanymi instrumentami) i pokazują, że rzeczywistość językowa to znakomite antidotum na patos i nadęcie naszego świata.
Każdy z kolejnych spektakli jest inny, bowiem aktorzy zostawiają sobie duży margines na zabawę z publicznością, na improwizację. Cały smak tkwi w tym, iż tekst i zarysowana sytuacja dramatyczna są zaledwie partyturą dla improwizujących artystów. Tekst Bogusława Schaeffera ma bowiem to do siebie, że można go ciąć i przestawiać do woli, i dzieje się to bez uszczerbku dla całości. Na tym polega geniusz twórcy, który buduje swoje dzieło z samodzielnych części, dając ogromną swobodę aktorowi i przez to czyni go współautorem. Wspaniały, inteligentny, dowcipny teatr, jakiego wciąż nam mało". (na podstawie recenzji I. Torbickiej)