Ta noc była inna od wszystkich... Pogrążony w rozmyślaniach skąd wytrzasnąć nowych wspólników (poprzedni zostali poszatkowani przez kule podczas ucieczki) cisnął za siebie niedopalone cygaro. Kątem oka dostrzegł blask. Gdy się obrócił, zdębiał. Z płonącego pola kukurydzy wyłoniły się sylwetki trzech (jak wtedy mu się wydawało...) pomiotów piekielnych. Jak się potem okazało dostał w knajpie lewego drinka, więc wydarzenia wyglądały nieco inaczej... Niemniej jednak okazał się, że owe "pomioty" to całkiem łebscy goście i nawiązali współprace. Ku czci tej nocy obrali przydomek "Makar and Children of the Corn". Bilety do nabycia na: www.KupBilecik.pl
Kliknij TUTAJ i KUP BILET