25.07.2012 13:31 0

Kaszubska Pielgrzymka wyruszyła na Jasną Górę

Pielgrzymka Kaszubska jest najstarszą w Diecezji Gdańskiej pielgrzymką na Jasną Górę, a zarazem najdłuższą pielgrzymką w Polsce. Pielgrzymi przez 19 dni, od 25 lipca do 12 sierpnia, pokonają trasę 638 km. Przez ten czas starają się nie tylko pogłębiać swoją wiarę, ale również walczyć ze słabościami i niedogodnościami jakie na nich czekają po drodze. Każdy w drogę zabiera swoją intencję i pokonuje z nią codziennie prawie 30 kilometrów.

  • Idziemy trasą tradycyjną to znaczy taką, która właściwie od 2000 roku jest trasą pielgrzymki kaszubskiej. W 2000 roku zrodziła się inicjatywa żeby ruszyć z Helu, żeby objąć całą Polskę i żeby podkreślić jubileusz 2 tysięcy lat chrześcijaństwa. Nie licząc tych wypadów na 25-lecie i 30-lecie pielgrzymki kaszubskiej, to idziemy tą sama trasą, przez cały Półwysep Helski aż do Jasnej Góry – mówi ks. Robert Jahns z parafii św. Mikołaja w Łęgowie.

Idą starsi i dzieci. Najstarszy uczestnik tegorocznej pielgrzymki ma prawie 76 lat, najmłodsi pielgrzymkę pokonują w dziecięcych wózkach. Niektórzy chodzą każdego roku i nie wyobrażają sobie wakacji bez wyprawy na jasną Górę, inni dopiero odkrywają uroki pielgrzymowania. Takie jak noc w stodole na sianie, czy ból, który trzeba pokonywać przy każdym kolejny kroku. Wszyscy idą bo chcą odkrywać i poznawać nie tylko innych ludzi i nowe miejsca, ale przede wszystkim siebie.

To ogromne wyzwanie dla organizmu, codzienne poranne pobudki i cały dzień ciężkiego marszu, czasem w parzącym słońcu, a innym razem w rzęsistym deszczu. Mówią, że do Częstochowy zanoszą radość i chcą nią zarażać przez całą drogę. Pragną udowodnić, że wiara, że chrześcijanie to nie tylko powaga i smutek, ale właśnie przede wszystkim radość. Pokazują to śpiewem, tańcem albo po prostu lekkim, zmęczonym uśmiechem.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...