11.11.2025 18:30 1 TS

Narodowe Święto Niepodległości w gminie Linia. Uczcili 107. rocznicę odzyskania niepodległości i 80. rocznicę Marszu Śmierci

źródło: Twoja Telewizja Morska/fot. Jakub Szumilas

W Strzepczu odbyły się główne obchody Narodowego Święta Niepodległości w gminie Linia. - Niepodległość to nasz codzienny obowiązek dbania o naszą ojczyznę i dbania o pamięć - mówi Tadeusz Klein, wójt gminy Linia.

Uroczystości rozpoczęły się od mszy św. w intencji Ojczyzny w 107 r. Odzyskania Niepodległości i 80 r. ofiar marszu śmierci w kościele pod wezwaniem św. Marii Magdaleny w Strzepczu. Następnie złożono kwiaty na cmentarzu pod mogiłą osób poległych w Marszu Śmierci. Część artystyczna odbyła się już w miejscowej szkole.

Niepodległość jest bezcennym darem. To jest nie tylko słowo z historii i książek. Niepodległość to nasz codzienny obowiązek dbania o naszą ojczyznę i dbania o pamięć, która jest bardzo ważna - mówi Tadeusz Klein, wójt gminy Linia.

Narodowe Święto Niepodległości upamiętnia przekazanie 11 listopada 1918 r. przez Radę Regencyjną naczelnego dowództwa nad wojskiem Józefowi Piłsudskiemu (zwolnionemu dzień wcześniej z więzienia w Magdeburgu); 14 listopada 1918 r. Rada rozwiązała się, przekazując Piłsudskiemu całą władzę nad tworzącym się państwem.

Dzień 11 listopada został ustanowiony Świętem Niepodległości na mocy ustawy z dnia 23 kwietnia 1937 r. o Święcie Niepodległości. Święto to zostało zniesione po II wojnie światowej – w 1945 r., a następnie przywrócone ustawą z dnia 15 lutego 1989 r.

O Marszu Śmierci

W styczniu 1945 roku, w obliczu zbliżającego się frontu, niemieckie władze obozu koncentracyjnego Stutthof podjęły decyzję o ewakuacji więźniów. 25 stycznia 1945 r., we wczesnych godzinach porannych, z obozu centralnego ruszyły pierwsze kolumny maszerujących. Łącznie w Marsz Śmierci wyruszyło blisko 33 000 więźniów (11 000 z obozu głównego oraz 22 000 z podobozów). Dla wielu był to początek dramatycznej wędrówki, zakończonej śmiercią spowodowaną wycieńczeniem, głodem, mrozem i brutalnością nadzorców. Szacuje się, że w trakcie ewakuacji życie straciło około 17 000 osób.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...