Ukryj

11.04.2025 08:00 5 OR

Bałtyk to tykająca bomba biologiczna? Czas działać!

fot. pixabay.com

Co zrobić z tysiącami ton zatopionej amunicji, zalegającymi na dnie wrakami czy trującymi środkami chemicznymi? Uczestnicy szóstego posiedzenia Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelnu Fahrenheita nie mają wątpliwości – to ostatni dzwonek, by zacząć działać.

9 kwietnia 2025 roku w Stoczni CRIST w Gdyni odbyło się VI posiedzenie Konwentu Gospodarczego przy Związku Uczelni w Gdańsku im. Daniela Fahrenheita (FarU). Tematem przewodnim spotkania była „Ochrona czystości wód Bałtyku”, ze szczególnym naciskiem na zagrożenia wynikające z zalegającej na dnie morza amunicji chemicznej z okresu II wojny światowej.

Na dnie Morza Bałtyckiego znajduje się około 65 tysięcy ton toksycznej amunicji. Substancje te zostały tam zrzucone po zakończeniu II wojny światowej, w ramach procesów rozbrojeniowych narzuconych Niemcom po konferencji poczdamskiej. Początkowo zdobyta broń była niszczona poprzez zakopywanie lub spalanie. Ostatecznie jednak zdecydowano, że najprostszym i najtańszym rozwiązaniem będzie jej zatopienie w morzu. Dziś ten fragment dna morskiego stanowi poważne zagrożenie ekologiczne dla całego regionu.

Podczas konwentu podkreślono rosnące ryzyko związane z korozją pojemników zawierających bojowe środki trujące, które mogą stanowić poważne zagrożenie ekologiczne dla regionu bałtyckiego oraz zwrócono uwagę na potrzebę pilnego działania w zakresie neutralizacji tych niebezpiecznych substancji, wskazując na konieczność współpracy międzysektorowej w celu opracowania skutecznych metod ich usuwania.

Ireneusz Ćwirko, prezes zarządu CRIST S.A., podkreślił gotowość stoczni do zaangażowania się w projekty mające na celu budowę specjalistycznych jednostek pływających, zdolnych do bezpiecznego wydobywania i neutralizacji amunicji chemicznej z dna Bałtyku.

Póki co, do neutralizacji niebezpiecznych substancji wykorzystuje się, skonstruowaną przez naukowców z Politechniki Gdańskiej autonomiczną łódź Hornet, czy pojazd OPM Głuptak, służący do niszczenia podwodnych min i broni chemicznej.

Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: redakcja@nadmorski24.pl. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.


Czytaj również:

Komentarze

  • ANTYPIS 11.04.2025 09:00:55

    KPO - zakup batyskafu albo 2 sztuk i pora czyścić dno , na dnie jest też pełno różnych skarbów,

    2 0 + odpowiedz

  • Ja11.04.2025 08:35:13

    No to szybko się obudzili

    7 0 + odpowiedz

  • Obywatel11.04.2025 08:32:19

    Niemcy powinni to finansować

    9 1 + odpowiedz

    • 11.04.2025 09:25:51

      Amunicja może i była niemiecka, ale na pomysł zatopienia jej w Bałtyku wpadł ktoś inny.

      6 2 + odpowiedz

      • Obywatel11.04.2025 12:12:28

        Nie może ale na pewno była Niemiecka i to oni powinni za to zapłacić, a to , że w Poczdamie nie oni o tym zdecydowali to już inny temat

        1 1 + odpowiedz

Stop Hejt Nie hejtuj, pisz kulturalnie i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij "zgłoś nadużycie".
Klikając "dodaj", akceptujesz regulamin portalu

KOMUNIKAT Wykorzystujemy pliki cookies, aby nasz serwis lepiej spełniał Państwa oczekiwania. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki.

ZAMKNIJ