27.08.2024 11:00 19 TS
Polska może dołączyć do krajów, w których młodzi kierowcy zyskują szybciej uprawnienia do prowadzenia samochodów osobowych. Projekt zmian, który trafił na biurko polskiego parlamentu, zakłada obniżenie wieku, w którym można uzyskać prawo jazdy kategorii B, z 18 do 17 lat. Temat wywołał dyskusję wśród internautów portalu Nadmorski24.pl.
Informacja o takim projekcie pojawiła się w wywiadzie z wiceministrem infrastruktury, Stanisławem Bukowiec dla portalu brd24.pl. W rozmowie wiceminister przyznał, że 'chcą [rząd - dop. red] lepiej przygotowywać młodych ludzi do korzystania z dróg'.
— Będą oni mogli zatem zdobyć prawo jazdy o rok wcześniej niż obecnie. Potrzebna do tego będzie jednak, po pierwsze zgoda rodziców czy opiekunów prawnych, a następnie do uzyskania pełnoletności, taki kierowca będzie mógł prowadzić samochód tylko, gdy ma przy sobie osobę towarzyszącą, posiadającą dłużej prawo jazdy - podkreśla Bukowiec w wywiadzie.
Wiceminister zaznacza także, 17-letni kierowca nie będzie też mógł jeździć autem z silnikiem o mocy wyższej niż 70 kW. Natomiast dla takich kierowców wymóg trzeźwości wynosić będzie bezwzględnie 0 promili.
— Moim zdaniem, rok praktycznej jazdy pod okiem starszego kierowcy będzie dobrym okresem przygotowania się do samodzielnego korzystania z dróg - twierdzi.
W podobnym tonie wypowiada się radca prawny, doktor nauk prawnych (w dziedzinie Prawo o ruchu drogowym) oraz inżynier ruchu drogowego, Jonatan Hasiewicz.
— Z punktu widzenia zasad psychologii transportu drogowego i szeroko rozumianych zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego lepszy jest kierujący pojazdem w wieku 17 lat z osobą siedzącą na fotelu pasażera w wieku 30 lat, aniżeli samodzielnie kierujący samochodem osobowym 18-latek - stwierdził Hasiewicz w rozmowie z 'Rzeczpospolitą'.
Na razie wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec poinformował, że gotowy jest projekt obniżający z 18. do 17. roku życia wiek, w którym będzie można przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.
Z raportu Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że grupa tzw. „młodych kierowców” w wieku 18-24 lata charakteryzuje się najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków na 10 tys. populacji.
— W 2023 r. byli oni sprawcami 2 898 wypadków (15,2 proc. wypadków powstałych z winy kierujących), zginęło w nich 275 osób, a 3 664 zostały ranne. Liczby są niższe od danych ubiegłorocznych: wypadki mniej o 161 (-5,3 proc.), zabici mniej o 6 (-2,1 proc.) i rannych mniej o 246 (-6,3 proc.). Przyczyną 35,8 proc. wypadków, które spowodowali młodzi kierowcy było „niedostosowanie prędkości do warunków ruchu”, a o ich ciężkości świadczy 61,1% zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych. Jest to grupa osób, którą cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami i jednocześnie duża skłonność do brawury i ryzyka - czytamy w policyjnym rocznym raporcie o wypadkach drogowych z 2023 roku.
Temat wywołał dyskusję wśród internautów portalu Nadmorski24.pl. O ich opinię o zmianie tych przepisów zapytaliśmy w naszych mediach społecznościowych.
Niektórzy komentujący przychylnie wypowiadają się odnośnie tego projektu.
— Sam zrobiłem prawko mając 17 lat. A to było zaraz po podwyższeniu wieku, ponieważ wcześniej można było zdawać w wieku 16 lat, na co się nie załapałem. Nie uważam, że wiek jest problem. Problem leży w braku odpowiedniego przygotowania, zarówno praktycznego, ale też mentalnego. Do tego powinny być restrykcyjne przepisy, konsekwentnie egzekwowane - dzieli się swoją opinią pan Dariusz.
— Bardzo dobrze. 17-latek nie ma tak nas***e w głowie, jak czekający na 18-stkę świr. Przez ten jeden rok można się bardzo wiele nauczyć. Obecnie i tak chyba 14-latki mogą tymi pierdzikami 45 km/h jeździć, więc jak widzę te wehikuły, to wolę żeby czymś porządnym jeździli. Przyszłość i rozwój tego kraju zależy od ludzi młodych, a nie wiecznie skrzeczących i marudzących starych pierdzieli, jak ja - uważa pan Wiktor.
Zmianę popiera też m.in. pan Grzegorz.
— Oczywiście, że dobrze. Kwestia odpowiednich kursów nauki i restrykcyjnych przepisów dla żółtodziobów za kółkiem. A rozsądnym młodym ludziom ułatwia się życie z prawem jazdy od 17 roku - pisze internauta.
Nie brakowało też odmiennych opinii.
— Tak i więcej idiotów na drodze, bo będą się popisywać. Brawo - uważa pan Marcin.
— Tak dajcie. Mało jest wypadku i piratów drogowych - pisze z ironią pan Sebastian.
— De****m. Podnieść wiek a nie obniżać - czytamy w komentarzu pana Andrzeja.
Przypomnijmy, że w Polsce przez wiele lat 17-latkowie mogli prowadzić samochody. Podniesienie wieku do 18. lat nastąpiło w 2003 roku
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.