22.09.2023 16:00 15 Mieszko Weltrowski/OR
Elektrownia Wodna Żarnowiec pracuje już od 40 lat. Z tej okazji 21 września odbyła się konferencja naukowo-techniczna poświęcona temu unikatowemu obiektowi.
Historia Elektrowni Wodnej Żarnowiec sięga lat 70. ubiegłego wieku, kiedy trwała wielka inwestycja związana z jej budową. Ostatecznie do użytku oddana została w 1983 roku, a więc 40 lat temu.
— Takich elektrowni powinno być w Polsce około 8-10. Tymczasem elektrownia wodna w Żarnowcu jest ostatnią elektrownią szczytowo – pompową w Polsce. Przez 40 lat elektrownia przepracowała ponad 820 tys. godzin — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Piotr Książek, dyrektor Elektrowni Wodnej Żarnowiec.
Elektrownia w ciągu sekundy pompuje 160 m3 wody. Elektrownia w ciągu 40 lat pracy przepompowała tyle wody ile wystarczyłoby aby cały nasz kraj pokryć niemal półmetrową taflą wody. O jego znaczeniu wiedzą najlepiej ci, którzy spotkali się na konferencji poświęconej obiektowi i jego znaczeniu, przede wszystkim ci, którzy go tworzyli i nim zarządzali
— Jest to bardzo ważny obiekt, na szczęście jego modernizacja przebiegła wzorowo. Pełni on bardzo ważną, strategiczną wręcz funkcję w systemie polskiej energetyki — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej Lech Hryckiewicz, były dyrektor Elektrowni Wodnej Żarnowiec.
Jest to obiekt o niezwykle ważnym znaczeniu dla systemu energetycznego w naszym kraju.
— Projekt budowy elektrowni przewidywał ponad 60 – letnie funkcjonowanie obiektu. Wielokrotnie natrafialiśmy na opory władz na zakup koniecznych do funkcjonowania elektrowni komponentów. Szczęśliwie, dzięki determinacji pracujących tu inżynierów udało się nie obniżać standardów funkcjonowania obiektu — mówi dla Twojej Telewizji Morskiej** Aleksander Jośko **były zastępca dyrektora ds. technicznych budowy Elektrowni Wodnej Żarnowiec.
Dzięki czemu Elektrownia Wodna Żarnowiec ma szansę pracować jeszcze przez kolejne dziesięciolecia, a może nawet i dłużej.
09:07
Luzino póki co, korkuje się w stałych miejscach. W cierpliwość uzbroić się muszą kierowcy znajdujący się na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Ofiar Stutthofu. Unormowała się z kolei sytuacja w pobliżu kościoła pw. Św. Wawrzyńca. Ruch w tym rejonie jest płynny.
W Gościcinie, duży ruch jest teraz na gościcińskiej górce. Kumuluje się tradycyjnie w okolicach skrzyżowania z ulicą Szeroką i Słoneczna. W cierpliwość kierowcy uzbroić się muszą również w okolicy szkoły podstawowej.
Podobnie tłoczno jest teraz na ulicy Szkolnej w Bolszewie. Kto może, lepiej niech omija te okolice. Problem z płynnością jazdy będą mieli również kierowcy na ulicach Głównej i Zamostnej. Duży ruch jest teraz w okolicach ronda na ulicy Strażackiej.
Przypominamy, że trwa remont ulicy Tartacznej w Wejherowie, więc w tym miejscu kierowcy muszą kierować się dalej na ulicę Przemysłową, która w tej chwili jest w miarę przejezdna.
08:56
Utrudnienia w ruchu w Luzinie na ulicy Wilczka - trwają prace drogowe. Wprowadzono ruch wahadłowy od skrzyżowania z byłą krajową szóstką do ulicy Lipowej.
09:34
Korkuje się Obwodnica Trójmiasta za Osową w kierunku Gdyni. korki tworzą się w obu kierunkach.
08:32
Korkuje się Gościcińska Górka. Spory ruch jest na ulicy Sobieskiego w Wejherowie. Nie ma utrudnień na trasie z Wejherowa do Rumi.
08:33
Korkuje się za to ulica Zamostna w Bolszewie przy wyjeździe na dawną drogę krajową numer sześć. Wolniej możemy też przemieszczać się na gościcińskiej górce w rejonie skrzyżowania z ulicą Szeroką w Gościcinie.