14.06.2023 10:00 14 Tomasz Smuga
Legendarna linia 666 w PKS Gdynia wożąca pasażerów na Hel przechodzi do historii. Już niebawem zniknie ona z rozkładu jazdy. Zastąpiona zostanie innym numerem.
"Highway to Hell", piosenka wykonywana przez australijski zespół hardrockowy AC/DC przez kilkanaście lat mogła kojarzyć się pasażerom PKS Gdynia podróżującym na Hel. A to za sprawą "szatańskiego" numeru linii - 666. Linia swego czasu robiła furorę w Internecie i była bohaterem memów. Materiał o tej linii przygotowała m.in. Twoja Telewizja Morska.
— My zawsze żartujemy, że trzema szóstkami straszy się tylko w tanich horrorach. Piekielne tutaj mogą być jedynie temperatury na zewnątrz i powroty z Helu, czyli stanie w korkach na drodze wojewódzkiej 216 - mówił w lipcu 2018 roku w materiale Twojej Telewizji Morskiej Bartosz Milczarczyk z PKS Gdynia.
Jednak od soboty (24 czerwca) "piekielna" linia, która pasażerów z Dębek, Krokowej, Karwi, Ostrowa, Jastrzębiej Góry, Rozewia, Chłapowa, Władysławowa, Chałup, Kuźnicy, Jastarni oraz Juraty wozi do Helu zostanie zastąpiona linią - 669. Przewoźnik poinformował o tym za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych.
— W tym roku ostatnią 6 wywracamy do góry nogami! - napisał PKS Gdynia, który zachęca do sprawdzania wakacyjnej oferty na swojej stronie.
Skąd ta zmiana? Zapytaliśmy o to przewoźnika.
— Jak co roku wśród kilku sezonowych połączeń, uruchamiamy także popularną linię łączącą nadmorskie miejscowości tzn. Karwię z Helem przez m.in. Jastrzębią Górę, Władysławowo i Jastarnię. W latach ubiegłych nosiła ona numer 666, który budził pewne kontrowersje osób wierzących w cudowne znaczenia cyfr i liczb. Dlatego w tym roku zapadła decyzja, aby zmienić oznaczenie linii na neutralne 669. Miłym zaskoczeniem dla nas jest odzew z jakim spotkała się informacja o zmianie i wiele głosów broniących starego oznaczenia linii. Mamy jednak nadzieję, że pomimo zmiany numeru połączenie okaże się równie popularne jak w latach ubiegłych. Korzystając z okazji, zachęcamy do przyjazdu na wybrzeże i skorzystania również z innych naszych sezonowych połączeń do miejscowości letniskowych - mówi w rozmowie z portalem Nadmorski24.pl Paweł Misiak, dyrektor działu przewozów w PKS Gdynia.