09.06.2023 13:30 5 PM/Grupa NDI
„Chcemy, żeby port służył przede wszystkim rekreacji oraz oczywiście rybakom. Puck zawsze był otwarty ku zatoce” – zaznacza burmistrz pucka. W ramach inwestycji powstanie blisko 100 nowych miejsc cumowania dla jachtów i białej floty. Wiadomo już, że inwestycja ma być gotowa trzy miesiące szybciej niż planowano.
Budowa części falochronu północnego czy stałego pomostu połączeniowego o długości 180 metrów wraz z trzema pomostami pływającymi dla jachtów – trwa budowa puckiej mariny.
Zakres robót składał się głównie z wykonania elementów w konstrukcji hydrotechnicznej, w tym nabrzeża zamykającego, pomostu dojściowego oraz falochronu północnego, a następnie dostarczenia i montażu pomostów pływających do kotwiczenia jednostek pływających.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Molo w Pucku częściowo otwarte
— Podczas realizacji prac jednym z wyzwań było pogrążenie ścianek szczelnych oraz wykonanie konstrukcji falochronu północnego, gdyż roboty były wykonywane na morzu i byliśmy narażeni na działanie warunków atmosferycznych – mówi Paweł Ciomek, dyrektor projektu z Grupy NDI.
Do wykonania pozostały ostatnie roboty wykończeniowe. Obecnie trwają prace przy wykonywaniu nawierzchni z kostki oraz ostatnie montaże wyposażenia hydrotechnicznego.
— Projekt rozbudowy mariny w Pucku był konsultowany w mieście od 2015 roku. – 6,5 roku czekaliśmy na to, żeby wbić pierwszą łopatę na placu budowy. Staraliśmy się, aby uzyskać wszystkie niezbędne pozwolenia na rozbudowę. Wiedzieliśmy, co może dać naszemu miastu i to nas motywowało – mówi Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Julia Wieniawa zaskoczona tym co zobaczyła na plaży
Na pomostach zainstalowano postumenty do poboru energii i wody, stanowiska ze sprzętem ratowniczym, drabinkami oraz knagami cumowniczymi. Wybudowano aż 98 nowych miejsc cumowania dla jachtów i białej floty.
Koszt prac to blisko 33 mln złotych. Blisko 84 procent kosztów kwalifikowanych pokryło dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.