20.02.2023 13:00 6 PM/UG Kosakowo

Protest w Kosakowie. Gmina: 'czerwone światło dla betonozy'

Fot. KPP Puck

Władze gminy Kosakowo zdecydowały, aby nie wyznaczać nowych terenów przeznaczonych pod zabudowę. Decyzja zapadła podczas ostatniej sesji rady miasta, podczas której doszło także do protestu właścicieli gruntów rolnych pod urzędem, którzy zablokowali drogę.

Ostatnia sesja kosakowskiej rady miasta trwała 12 godzin – podczas obrad zapadły ważne decyzje ws. studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Dokument ten zakłada m.in. redukcję terenów potencjalnych pod zabudowę docelowo o około 100 ha, pozostawiając je w dotychczasowym użytkowaniu – rolnym. W projekcie studium zabezpieczono powierzchnię pod nowe tereny zielone, wprowadzono system transportowy w oparciu o studium oraz przewidziano rezerwę terenów pod przyszłe budynki oświatowe.

W trakcie trwania sesji odbył się protest właścicieli gruntów rolnych pod urzędem, mieszkańcy na kilka godzin zablokowali drogę, co doprowadziło do korków.

Fot. gmina Kosakowo Fot. gmina Kosakowo Fot. gmina Kosakowo Fot. gmina Kosakowo

Władze gminy Kosakowo, chcą zahamować przyrost mieszkańców i jak sami mówią chcą uchronić gminę przed galopującą urbanizacją, zmieniając wiejskie tereny gminy z roku na rok coraz bardziej nie do poznania.

Podejmujemy działania związane ze stworzeniem nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Kosakowo. Cierpi ona na dużą nadpodaż terenów inwestycyjnych i przeznaczenie kolejnych tylko spotęguje szereg problemów, z którymi w tej chwili się borykamy. Wykonaliśmy bardzo szczegółowy bilans, z którego wynika, że przy aktualnym, dynamicznym wzroście i rozwoju za 30 lat gmina Kosakowo będzie miała ponad 40 tysięcy mieszkańców. Stwarza to szereg wyzwań stojących przed samorządem w postaci budowy nowej infrastruktury drogowej, oświetlenia, budowy szkół, przedszkoli, zapewnienia dostępnej komunikacji oraz wszystkich usług społecznych dla mieszkańców. Konieczne jest również zabezpieczenie terenów pod zieleń publiczną, których docelowo – zgodnie z obowiązującymi standardami urbanistycznymi, tak by była ich odpowiednia ilość w stosunku do liczby mieszkańców – powinno być w gminie co najmniej 40 hektarów – mówi wójt gminy Kosakowo Marcin Majek.

Urzędnicy policzyli, że obecne plany miejscowe dają możliwość zasiedlenia gminy do około 50 tysięcy mieszkańców.

W latach 2011-2022 liczba ludności w gminie Kosakowo wzrosła o 90%. Według Banku Danych Lokalnych w gminie zamieszkuje 20247 osób. Gmina Kosakowo znajduje się na pierwszym miejscu pod względem wzrostu liczby mieszkań i na drugim miejscu w skali kraju pod względem wzrostu liczby mieszkańców. W szybkim tempie rodzą się nowe zapotrzebowania na budowę niezbędnej w codziennym życiu infrastruktury, dróg, oświetlenia, zapewnienia przyłączy wodno-kanalizacyjnych, placówek edukacyjnych dla dzieci i młodzieży oraz wielu innych elementów.

Jak informuje gmina, w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego na wykup czeka 45 ha gruntów pod drogi publiczne, co przekłada się na konieczność wybudowania ok. 80 km dróg.

Zapewnienie dostępu do infrastruktury technicznej wszystkim użytkownikom wyznaczonych terenów budowlanych wymaga budowy ok. 41 km sieci wodociągowej i ok. 38 km sieci kanalizacji sanitarnej. W bilansie do studium oszacowano, że koszty, które gmina będzie musiała ponieść na realizację zadań własnych związanych z lokalizacją nowej zabudowy na terenach przeznaczonych w planach miejscowych pod zabudowę, wynoszą 595 mln zł. Do tego doliczyć należy nakłady finansowe na realizację inwestycji w infrastrukturę oświatową i edukacyjną, które oszacowano w studium na ok. 150 mln zł, w tym: budowa przedszkoli w Mostach i Pogórzu, budowa nowych szkół podstawowych w Pogórzu i Pierwoszynie, budowa szkoły średniej, rozbudowa istniejących obiektów szkolnych. Wszystko to zmieni gminę, którą znamy dziś nie do poznania. Gmina Kosakowo od wielu lat cierpi na dużą nadpodaż terenów inwestycyjnych – czytamy na stronie Kosakowa.

W nowym projekcie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Kosakowo ograniczono obszar o pow. ok. 55 ha pod zabudowę. W poprzedniej zmianie studium było to ok. 33 ha terenów poza zwartymi strukturami zabudowy. Przy założeniu, że na tej powierzchni miałyby powstać osiedla zabudowy jednorodzinnej o podobnej intensywności, jaka występuje w okolicznych osiedlach, gminie przybyłoby dodatkowo ok. od 7 do 10 tys. mieszkańców.

Więcej na ten temat na stronie gminy Kosakowo.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...