26.10.2022 14:05 56 WH/TTM
Pamiątkowe medale, balony puszczone do nieba, uroczyste przecięcie wstęgi i przejazd rowerzystów - tak wyglądało otwarcie tunelu w Rumi Janowie. Węzeł integracyjny to największa inwestycja w historii miasta.
Środa (26 października) zostanie w pamięci Rumi na długo. Po dwóch latach oddano tunel, który łączy krajową szóstkę z Janowem.
— To było nasze marzenie, aby odtworzyć przedwojenny przejazd, bo nie ukrywajmy to nie jest nasz pomysł. W okresie międzywojennym taki przejazd górą tutaj funkcjonował – wyjaśnia burmistrz Michał Pasieczny. - Powrót z pracy dla wielu mieszkańców będzie o wiele, wiele szybszy i przyjemny.
Węzeł integracyjny Rumia Janowo składa się także z nowej infrastruktury drogowej – ścieżek rowerowych, przejść dla pieszych, parkingów czy wiat rowerowych.
— Mamy przygotowane zatoczki autobusowe, przyszłościowo pod następne linie. Nie ukrywamy - jest czas kryzysu, obniżane są dochody miast odgórnie. To nie pozwala nam czegoś uruchomić, ale będziemy walczyć – dodaje Pasieczny.
Inwestycja powstawała we współpracy z Szybką Koleją Miejską, Pomorską Koleją Metropolitalną, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz Lasami Państwowymi. Łączny koszt to koło 50 mln złotych. Urząd Marszałkowski dołożył 20 mln złotych ze środków unijnych.
— To jest spełnienie marzenia, które było od kilkudziesięciu lat w Rumi. Zwiększono możliwość przejazdu pod odcinającą w połowie linią kolejową – zwraca uwagę marszałek województwa Mieczysław Struk jak mówi Twojej Telewizji Morskiej.
Na otwarciu pojawili się włodarze miasta, powiatu i województwa. Licznie przybyli także mieszkańcy Rumi. Po przecięciu wstęgi, puszczono do nieba balony. Jako pierwsi tunelem przejechali rowerzyści. Następnie chętni mogli przespacerować się tunelem. Przygotowano także pamiątkowe medale.