Operatorzy monitoringu Pomorskiej Kolei Metropolitalnej zauważyli młodą dziewczynę, która na przystanku PKM Gdańsk Matarnia usiadła na krawędzi peronu i nie reagowała na wezwania przez megafon. Natychmiast jeden z ochroniarzy udał się na peron.
Pracownicy ochrony PKM prawdopodobnie powstrzymali wczoraj wieczorem nastolatkę przed próbą samobójczą.
— Tuż po godzinie 19:00 operatorzy naszego monitoringu zauważyli młodą dziewczynę, która na przystanku PKM Gdańsk Matarnia usiadła na krawędzi peronu i nie reagowała na wezwania przez megafon. Na zbliżeniu zauważyli, że nastolatka jest cała roztrzęsiona i mocno zapłakana. Natychmiast jeden z ochroniarzy udał się na peron, a drugi w tym czasie wezwał na miejsce policję oraz pogotowie ratunkowe – czytamy na Facebooku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Równolegle dyspozytor ruchu PKM pozostawał w kontakcie z maszynistami najbliższych pociągów, aby w razie potrzeby wstrzymać ich wjazd na ten przystanek.
— Pracownik ochrony PKM po dotarciu na przystanek porozmawiał z nastolatką, która przyznała, że chce popełnić samobójstwo, przed chwilą zatelefonowała do swojej matki i pożegnała się z nią. Nasz ochroniarz próbował ją namówić, żeby wstała, a kiedy dziewczyna odmówiła, pozostał przy niej, cały czas z nią rozmawiając i nadzorując, aby nie zrobiła sobie krzywdy – czytamy w relacji.
Po kilku minutach na miejscu pojawili się wezwani przez pracowników PKM policjanci. Zabrali nastolatkę do radiowozu i zaopiekowali się nią do czasu przyjazdu karetki pogotowia, która zawiozła dziewczynę do szpitala.
— Ta historia pokazuje, jak ważne jest, abyśmy nie pozostawali obojętni, kiedy jesteśmy świadkami takiej sytuacji. Duża część prób samobójczych, których wśród młodzieży z roku na rok jest niestety coraz więcej, w ocenie ekspertów jest w rzeczywistości wołaniem o pomoc. Wczoraj wieczorem na przystanku PKM Gdańsk Matarnia z pomocą zrozpaczonej nastolatce ruszyli pracownicy naszej ochrony i poświęcając jej „tylko” trochę swojego czasu i uwagi prawdopodobnie uratowali dziewczynę przed śmiercią lub kalectwem. Panowie – ogromne podziękowania i wielkie słowa uznania za Waszą postawę. Brawo Wy – czytamy na Facebooku.
Fot. PKM
Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas. Szukaj pomocy w instytucjach pomocowych takich jak np. Ośrodek Interwencji Kryzysowej, telefon: 58 511 01 21, który jest czynny całą dobę i mieści się przy Placu Księdza Prałata Jana Gustkowicza 13 w Gdańsku. Korzystaj też z bezpłatnych telefonów pomocowych takich jak m.in. 116 123- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00. 116 111- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.