01.08.2022 10:00 1 AB/TTM
Koncerty, animacje dla dzieci, warsztaty i recital muzyczny - w niedzielę (31 lipca) odbyła się impreza „Zakotwicz Dobro" w Pucku. Głównym celem wydarzenia było szerzenie współpracy, wspólnej pomocy i edukacja o tym, w jaki sposób można pomóc drugiemu człowiekowi.
Wydarzenie przez pięć lat było organizowane w Dębkach, natomiast w tym roku po raz pierwszy odbyło się w Pucku.
— Bardzo się cieszę, że wydarzenie przeniosło się z Dębek do Pucka. Wszędzie trzeba opowiadać o tym, że potrzebna jest praca wolontariuszy, na czym ona polega, i że warto się na trudne tematy w życiu przygotować. Dzisiaj przede wszystkim mamy się integrować. Pokazujemy, że jesteśmy razem i że wspólnie możemy funkcjonować, żeby budowanie potencjału w mieście cały czas istniało - mówi Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.
Organizatorem wydarzenia jest Puckie Hospicjum pw. św. Ojca Pio, a pomysłodawcą Irmina Gerszewska. Tematem przewodnim była praca wolontariuszy i to, w jaki sposób można pomóc drugiemu człowiekowi niezależnie od wieku czy sytuacji materialnej.
— Wolontariat to bardzo odpowiedzialne działanie na rzecz innych organizacji czy osób. Inicjatywa ta wymaga elastyczności wolontariuszy, bo często przychodzi nam podejmować zadania, których do tej pory nie wykonywaliśmy. Wymaga to dużej edukacji i gotowości, ale satysfakcja jaką daje ta praca jest najwyższą nagrodą jaką można dostać w swojej codziennej działalności na rzecz drugiego człowieka - mówi Anna Jochim-Labuda, dyrektor Puckiego Hospicjum. - Dla nas to okazja, żeby podzielić się dobrem, które jednoczy się w Pucku. Mamy okazję opowiadać o codziennych sprawach, które dzieją się w hospicjum. Edukujemy wszystkich w temacie bardzo istotnych spraw.
Uczestnicy imprezy mieli okazję wziąć udział m.in. w szybkiej lekcji Rock and Roll'a. Organizatorzy przygotowali również koncerty, a także pokaz mody. Wydarzenie zakończyło się wspólnym odśpiewaniem hymnu Wolontariatu Puckiego Hospicjum „Jak płomyk zapałki” i koncertem szantowym „Przypadkowa Formacja Turystyczna”.
09:07
Luzino póki co, korkuje się w stałych miejscach. W cierpliwość uzbroić się muszą kierowcy znajdujący się na skrzyżowaniu ulic Młyńskiej i Ofiar Stutthofu. Unormowała się z kolei sytuacja w pobliżu kościoła pw. Św. Wawrzyńca. Ruch w tym rejonie jest płynny.
W Gościcinie, duży ruch jest teraz na gościcińskiej górce. Kumuluje się tradycyjnie w okolicach skrzyżowania z ulicą Szeroką i Słoneczna. W cierpliwość kierowcy uzbroić się muszą również w okolicy szkoły podstawowej.
Podobnie tłoczno jest teraz na ulicy Szkolnej w Bolszewie. Kto może, lepiej niech omija te okolice. Problem z płynnością jazdy będą mieli również kierowcy na ulicach Głównej i Zamostnej. Duży ruch jest teraz w okolicach ronda na ulicy Strażackiej.
Przypominamy, że trwa remont ulicy Tartacznej w Wejherowie, więc w tym miejscu kierowcy muszą kierować się dalej na ulicę Przemysłową, która w tej chwili jest w miarę przejezdna.
08:56
Utrudnienia w ruchu w Luzinie na ulicy Wilczka - trwają prace drogowe. Wprowadzono ruch wahadłowy od skrzyżowania z byłą krajową szóstką do ulicy Lipowej.
09:34
Korkuje się Obwodnica Trójmiasta za Osową w kierunku Gdyni. korki tworzą się w obu kierunkach.
08:32
Korkuje się Gościcińska Górka. Spory ruch jest na ulicy Sobieskiego w Wejherowie. Nie ma utrudnień na trasie z Wejherowa do Rumi.
08:33
Korkuje się za to ulica Zamostna w Bolszewie przy wyjeździe na dawną drogę krajową numer sześć. Wolniej możemy też przemieszczać się na gościcińskiej górce w rejonie skrzyżowania z ulicą Szeroką w Gościcinie.