16-letni Jan Górecki oraz 19-letnia Zuzanna Klasa z Rumi uczestniczyli w posiedzeniu Parlamentu Młodych Rzeczpospolitej Polski. Jan jest współautorem projektu o Młodzieżowym Budżecie Obywatelskim, który został przyjęty przez większość parlamentarzystów.
Parlament Młodych Rzeczpospolitej to obrady, podczas których głos należy do młodych Polaków. Młodzież ma okazję zaproponować swoje pomysły i punkt widzenia – tzw. manifesty młodego pokolenia.
W wydarzeniu bierze udział setka młodych ludzi z różnych klubów i kół. Mogą zgłaszać projekty, które następnie są omawiane, a potem brane pod głosowane. To dla parlamentarzystów może być bodziec do zmian i przyjęcia propozycji od młodych polityków.
Rumianie Jan Górecki oraz Zuzanna Klasa zasiadają w Parlamencie Młodych RP. 16-letni uczeń III LO w Gdyni oraz przewodniczący samorządu szkolnego jest także współautorem uchwały o Młodzieżowym Budżecie Obywatelskim. Projekt zdobył większość głosów. Chłopak reprezentuje partię Młodzi dla Wolności. Natomiast Zuzanna Klasa ma 19 lat i jest na pierwszym roku na kierunku lekarskim na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Dziewczyna Także uczęszczała do tego samego liceum, co Jan.
— To inicjatywa, która polega na tym, aby młodzież decydowała o środkach finansowych, w jaki sposób mają być przekazywane na młodzież. Większość funduszy jest przekazywana na cele niezwiązane z młodzieżą. Warto im pokazać, jak działają budżety. Młodzież dla młodzieży i dzięki młodzieży, czyli grupa uczniów tworzy projekt, on jest zgłaszany do organu prowadzącego i przez organ rozpatrywany – tłumaczy Jan Górecki.
Jak to się stało, że nastolatek został parlamentarzystą? Był to czysty przypadek.
— W maju przeglądałem mojego Facebooka i nagle wyskoczyło mi powiadomienie, że jest takie coś jak parlament. Odpowiedziałem na parę pytań i pod koniec maja otrzymałem informację, że się dostałem – relacjonuje Jan Górecki.
Pierwsze posiedzenie odbyło się zdalnie w czerwcu, a zebrani rozmawiali o edukacji. Drugie spotkanie miało miejsce w sobotę (20 listopada) w Senacie. Tym razem poruszano temat samorządności terytorialnej.
— To dla mnie ogromny zaszczyt w wieku 16 lat być częścią takiej inicjatywy i mówić w senacie. Nigdy bym się nie spodziewał, że mnie takie coś spotka. Było sporo emocji, bo to jednak senat - tam się decyduje o losach naszego państwa – mówi Jan. - W przyszłości jak będę mieć zawód i będę miał ochotę, to wgłębię się w politykę. Póki co to jest fajna forma doświadczenia.
Janek i Zuzanna nie spoczęli na laurach i działają społecznie, m.in. prowadzą warsztaty o działalności parlamentu w szkołach.