05.11.2021 11:00 13 PM/UM Gdynia
Wiceprezydent Wejherowa Beata Rutkiewicz wraz z wiceprezydent Gdyni Katarzyną Gruszecką-Spychałą wystosowały apel do prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym wnioskują o odrzucenie przepisów mogących krzywdzić samotnych rodziców.
Według poprawki do ustaw wprowadzających Polski Ład rodzic samotnie wychowujący dziecko nie będzie mógł od 2022 roku skorzystać z rozliczenia wspólnie z dzieckiem, które wychowuje lub nad którym pełni funkcję rodziny zastępczej. W miejsce dotychczasowego rozliczenia wspólnie z dzieckiem, podatnik uzyskuje ulgę podatkową z tytułu samotnego wychowywania.
— Zasugerowano likwidację dotychczasowego rozwiązania, a w jego miejsce wprowadzenie ulgi dla samotnych rodziców w wysokości 1500 zł rocznie. Pomimo tego, że duża część samotnych rodziców skorzysta na tym rozwiązaniu względem obecnego systemu, to takie podejście sprawi, że ich korzyści będą istotnie niższe w porównaniu do sytuacji, w której mogliby rozliczać się wspólnie – czytamy na stronie gdynia.pl.
Z tą propozycją nie zgadzają się Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni oraz Beata Rutkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa. Wystosowały one apel do prezydenta RP Andrzeja Dudy, w którym wnioskują o odrzucenie projektu i pozostawienie obowiązujących przepisów.
— Samotni rodzice to zróżnicowana grupa społeczna. Niektórzy z nich mogą liczyć, na pomoc żyjącego drugiego rodzica, faktyczną lub finansową. Inni nie mogą doprosić się najniższych alimentów, nie znają miejsca pobytu takich osób, albo są wdowami lub wdowcami. Nie będzie fałszywą tezą, że zazwyczaj samotny rodzic napotyka przy wychowaniu i utrzymaniu dzieci więcej trudności, niż ten, który żyje w pełnej rodzinie. W większości wypadków trudności te spadają na samotnego rodzica wbrew jego woli, często całkowicie poza możliwością wpływu na sytuację. Sprawiedliwość społeczna wymaga zaś, by słabszych silniej wspierać. Takim wsparciem mogły być dotychczas obowiązujące zasady, które nie poprawiając dochodów, przynajmniej sytuację podatkową tych osób upodabniały do sytuacji małżonków – czytamy w liście do prezydenta.
W apelu czytamy również, że z wyliczeń wykonanych na podstawie projektu przekazanego do Senatu wynika, że każda samotna rodzina, której dochód przekracza 9130 brutto miesięcznie, straci na tym rozwiązaniu ponad 1000 zł miesięcznie. Nie wynagrodzi jej tego nowa ulga w wysokości 1500 zł rocznie.
— Prócz oczywistych pytań o to, czy to sprawiedliwe i dopuszczalne, pojawia się pytanie, czy jest dobrą receptą na dramatyczną zapaść demograficzną i lęki młodych ludzi przed posiadaniem dzieci – napisały Beata Rutkiewicz i Katarzyna Gruszecka-Spychała.
To nie pierwszy raz, gdy prezydentki Gdyni i Wejherowa zabierają stanowisko w sprawach uderzających w młodych rodziców. W październiku ubiegłego roku apelowały o usunięcie błędu związanego z zasiłkami dla młodych matek oraz kobiet w ciąży.
— Przepisy zawarte w rządowej tarczy antykryzysowej umożliwiały obniżenie im czasu pracy, w związku z pandemią koronawirusa, a przez to pobierane przez nie świadczenia były znacznie niższe. Starania przyniosły oczekiwany skutek. Błąd naprawiono, a kobiety otrzymały wyrównania zasiłków - informuje gdyński urząd miasta.