02.03.2021 07:52 0 raz

Apeeski gorsze w tie-breaku od Torunia

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

W 20. rundzie II ligi kobiet APS Rumia przegrał z AZS UMK Toruń 2:3. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały jeszcze tylko dwie kolejki.

Podobnie, jak w listopadowym starciu, również i w tym meczu potrzebne było pięć setów, aby poznać zwycięzcę. W pierwszej części sezonu AZS UMK Toruń pokonał APS Rumia 3:2. Takim wynikiem zakończyło się także spotkanie 20. rundy w II lidze. Tak samo, jak w listopadzie, AZS rozpoczął od wygrania pierwszego seta 25:22. Następne dwa zwycięsko kończył rumianki do 21 i 15. W czwartej części meczu górą był zespół gości wygrywając do 16. Gra w tie-breaku była wyrównana. Lepiej jednak spisała się drużyna z miasta piernika zwyciężając 15:13.

Porażka umocniła zespół z Rumi na przedostatnim miejscu w tabeli II ligi. APS z 12. punktami zajmuje 11. miejsce i znajduje się w strefie spadkowej. Do 10. lokaty Apeeski tracą 12 „oczek”. Do zakończenia sezonu zasadniczego pozostały jeszcze dwie rundy. 13 marca Apeeski podejmą BIOFARM Szamotulanin Szamotuły, a tydzień później rumianki w Bydgoszczy zmierzą się z Pałacem II.

Rumski zespół na 20. meczów wygrał tylko 2, 6 razy grał tie-break, 5 spotkań przegrał wynikiem 1:3, a 7 aż 0:3. Jeżeli chodzi o zdobywanie „małych punktów”, to z 1581 pkt. Apeeski nie są najgorszym zespołem w tabeli. Mniejszą skutecznością mogą „pochwalić się” cztery zespoły. Gorzej wygląda sprawa ze straconymi punktami. Wynik 1771 sprawia, że APS jest najsłabszym zespołem w grze defensywnej.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...