23.12.2020 16:43 0 WH/TTM
Co roku w jadłodajni działającej przy klasztorze ojców Franciszkanów w Wejherowie odbywała się tradycyjna wigilia dla osób bezdomnych i potrzebujących. Tym razem będzie to niemożliwe, ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem. Za towe wtorek (22 grudnia) wolontariuszki rozdały paczki żywnościowe dla najuboższych.
Pakunki z żywnością wydawaną na wynos to alternatywa dla tradycyjnej wigilii. Z powodu koronawirusa potrzebujący nie mogą spotkać się przy wspólnym stole. Dlatego przygotowano ponad 60 paczek, w których znalazły się wigilijne potrawy np. kapusta z grzybami, ryby oraz puszki rybne, sałatka, jajka, chleb, wędliny i ciasto.
— Ta żywność, która była na stołach, teraz znajduje się w paczkach. Oprócz tego codziennie bezdomni dostają owoce, wędliny, pieczywo i chleb. Dużo otrzymujemy produktów od dyskontu. Oby takich stołówek było jak najwięcej, bo to w dzisiejszych czasach jest bardzo potrzebne – zwraca uwagę wolontariuszka Ewa Kwidzyńska, która pomaga w Kuchni Św. Franciszka od 12 lat.
— Wszyscy jesteśmy na emeryturze, więc poświęcamy swój czas dla ubogich. Wydaję mi się, że jakby człowiek nie miał tego zajęcia, to szybko by się zestarzał. A tak swój czas może oddać komuś. Wydaję mi się, że to dobre słowo jest więcej warte niż to jedzenie – dodaje pani Kwidzyńska.
Wolontariuszki codziennie rozdają żywność najbardziej potrzebującym mieszkańcom Wejherowa.
— Codziennie robimy posiłki dla wszystkich. Każdy, kto wejdzie do naszej stołówki musi dostać jedzenie. Robię to od 1997 roku, miałam 7 lat przerwy, bo byłam chora ale wróciłam. Będziemy tak długo pracować, na ile zdrowie pozwoli – mówi Janina Fej.
We wcześniejszych latach wigilia dla ubogich gromadziła nawet 100 osób.
— Kuchnię prowadzę od 23 lat. Człowiek wkłada w to dużo serca i stara się, aby wszyscy byli zadowoleni. Raz na dwa tygodnie mamy zupę, a tak przeważnie to mięso. Potrzebujący zabierają ze sobą suchy prowiant – tłumaczy Halina Potrykus.
Od 28 grudnia każdy będzie mógł oddać nadmiar wigilijnej żywności do Kuchni Świętego Franciszka. Najpierw trzeba skontaktować się ze stołówką, aby przekazać swój dar.