10.11.2019 16:00 0 NW/pomorskie.eu

Grypa - jak sobie z nią radzić?

Fot. Pixabay.com

Na Pomorzu odnotowano największą liczbę zachorowań na grypę. W pierwszej trójce znalazło się także Mazowsze i Wielkopolska. Liczba chorych stale rośnie, dlatego warto wiedzieć jak zapobiegać i zwalczać wirusy.

W 2019 roku, w porównaniu z 2018 od 1 września do 2 listopada mieliśmy ponad 20 tysięcy więcej przypadków infekcji grypopodobnych. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna (WSSE) w Gdańsku odnotowała w sezonie grypowym 2019/2020, od 1 września do 22 października 2019 r. na terenie pomorskiego 152 182 ostrych infekcji układu oddechowego. W zestawieniu tym znalazły się także przypadki podejrzeń lub rozpoznań grypy i zachorowań do niej podobnych, podaje pomorskie.

Wrzesień był na Pomorzu miesiącem chłodnym i wilgotnym. Taka pogoda sprzyja infekcjom układu oddechowego. Jednak nie oznacza to epidemii. Szczyt zachorowań na grypę w Polsce przypada na okres od stycznia do marca – tłumaczy Aneta Bardoń-Baszkowska, kierownik Oddziału Przeciwepidemiologicznego.

Jak czytamy na stronie pomorskie.eu, najskuteczniejszym sposobem na walkę z grypą jest stosowanie szczepień ochronnych. Na rynku dostępne są aż cztery szczepionki, które mogą ochronić przed czterema różnymi typami grypy. Lecz należy pamiętać, że tak jak w przypadku innych wirusów, ważny jest czas szczepienia. Lepiej będzie zaszczepić się przed lub na samym początku sezonu grypowego, ponieważ odporność uzyskujemy dopiero po 2 do 3 tygodni.

Kto powinien poddać się szczepieniu? Przede wszystkim dzieci do piątego roku życia i kobiety w ciąży. O zaszczepieniu powinny pamiętać także osoby starsze i ci, którzy pracują w placówkach oświatowych i są w stałym kontakcie z chorymi.

Zastrzyk, nawet jeżeli zachorujemy, złagodzi przebieg choroby oraz uchroni przed wszelkimi powikłaniami, takimi jak zapalenie oskrzeli, płuc, opon mózgowych czy mięśnia sercowego.

Jak podaje pomorskie.eu szczepionka jest korzystna także ze względów ekonomicznych. Leki są znacznie droższe. Szczepienie to wydatek rzędu 30 do 60 złotych, a dla osób powyżej 65. roku życia jedna z nich jest z 50-procentową refundacją. Aneta Bardoń-Blaszkowsa dodaje, że: * w tym roku pojawiła się szczepionka podawana donosowo dla dzieci od 2. do 18. roku życia”.

W Polsce ze szczepionek korzysta jedynie 2 procent populacji. Gdyby wynik ten wzrósł do około 5 procent zwiększyłaby się tzw. odporność populacyjna.

Jak higiena wpływa na zdrowie? Wirusy przenoszone są drogą kropelkową. Oznacza to, że gdy ktoś w pobliżu nas kichnie, bądź zacznie kaszleć istnieje duże prawdopodobieństwo zarażenia.

– *Przede wszystkim należy często myć ręce. Minimum to po przyjściu do domu, wyjściu z toalety, przed jedzeniem, po dotykaniu wózków sklepowych, poręczy w tramwajach, autobusach czy kolejkach. A w trakcie choroby po wytarciu nosa czy kaszlu w dłonie. Chodzi o to, że mikroorganizmy, które zostały wydalone z organizmu człowieka w śluzie mogą przez pewien czas przetrwać w środowisku, w tym na przedmiotach codziennego użytku, jak klamki, uchwyty, przyciski. Dlatego kontakt z tymi brudnymi przedmiotami także może być przyczyną zachorowania – wyjaśnia Bardon-Błaszkowska.

Dobrze jeżeli chory korzysta z osobnych ręczników, pościeli czy naczyń. W ten sposób zmniejsza ryzyko zarażenia innych w jego otoczeniu.

Podczas grypy warto też dużo wypoczywać. Kilka dni w domu, w łóżku, pod ciepłym kocem i gorącą herbatą w ręku mogą tylko pomóc. Dzięki temu szybciej wrócimy do zdrowia, nie narazimy innych na chorobę ani siebie na zbędne powikłania.

Lekarstwa, jakie przepisze nam lekarz warto łączyć z domowymi sposobami – te często okazują się zbawienne. W przypadku dokuczliwego kataru prócz kropli do nosa można także na przykład robić inhalacje – do miski z gorącą wodą dodać kilka kropli olejku lub dwie łyżki kwiatów lipy i przez jakiś czas wdychać. W ten sposób rozrzedzamy zalegający w nosie śluz, co ułatwia jego oczyszczanie.

Ból gardła złagodzimy płukankami wodą z solą. Sposób ten nie należy być może do najprzyjemniejszych, jednak potrafi ulżyć w bólu. Można także pić napary z lipy, herbatę z miodem i cytryną lub sokiem malinowym. Smacznym rozwiązaniem będzie również rosół, który rozgrzeje organizm i rozrzedzi wydzielinę, która gromadzi się w oskrzelach, czytamy na pomorskie.eu.

Trzeba jednak pamiętać, że te domowe sposoby nie zastąpią leków. Jest to jedynie dopełnienie kuracji farmakologicznej. We wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek. Aby uchronić się przed wirusem grypy trzeba przede wszystkim ubierać się odpowiednio do pogody. Najlepszym sposobem jest tu tzw. ubiór na cebulkę, dzięki czemu w każdej chwili, gdy zrobi nam się za ciepło jedną warstwę będziemy mogli zdjąć, tak by nie dopuszczać również do przegrzania. Ono też może być szkodliwe.

W okresie jesienno-zimowym zainwestujmy w nasz komfort psychiczny. Często słyszymy, że kogoś dopadła „jesienna chandra”. W tym okresie jesteśmy podatniejsi na stres czy brak chęci do aktywności fizycznych. Gdy jest chłodno a nie pada – warto wybrać się na krótki spacer, by się dotlenić i poprawić samopoczucie. Pomorskie przypomina, że należy jeść dużo owoców i warzyw – jesienią polskie jabłka, a zimą – cytrusy bogate w witaminę C. Do potraw można dodawać czosnek, który jest naturalnym antybiotykiem, a cebula i imbir wzmocnią naszą odporność.


Czytaj również:

Komentarze

W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.