Dzięki czujności przechodnia i szybkiej reakcji policjantów z gdyńskiej drogówki zostało zatrzymanych dwóch mężczyzn, którzy posiadali przy sobie kilkanaście kopii kart debetowych i kredytowych oraz 60 tys. zł. w banknotach. 32-letni mieszkaniec Krakowa oraz 29-latek z Bydgoszczy wpadli w ręce mundurowych zaraz po dokonanych wypłatach gotówki z gdyńskich bankomatów. Wczoraj po usłyszeniu zarzutów, mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące. Gdyńscy policjanci będą ustalać czy podobnych przestępstw nie dopuścili się też w innych rejonach Polski. Za wprowadzenie w obieg podrobionego środka płatniczego oraz oszustwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 czerwca br. około godz. 20:00. Wówczas do policjantów z drogówki, którzy patrolowali rejon centrum miasta, podszedł mężczyzna, który powiedział, że przy jednym z bankomatów kręci się dwóch podejrzanych mężczyzn. Mundurowi natychmiast udali się na poszukiwania i w okolicach skrzyżowania ul. Pułaskiego i Żeromskiego zauważyli dwóch osobników, którzy wyglądem przypominali tych opisywanych przez przechodnia.
Policjanci podjęli interwencję i wylegitymowali mężczyzn. Podczas kontroli osobistej, mężczyźni wyciągnęli z kieszeni m.in. ręczne miotacze gazu, krótkofalówki, kilkanaście czystych kart płatniczych z paskiem magnetycznym oraz kilkadziesiąt tysięcy złotych w banknotach.
32-letni mieszkaniec Krakowa oraz młodszy od niego o 3 lata wspólnik z Bydgoszczy byli tak zaskoczeni, że nie stawiali żadnego oporu przy zatrzymaniu. Zostali przewiezieni do najbliższej jednostki policji a następnie do policyjnego aresztu. Natomiast ujawnione u nich przedmioty zostały zabezpieczone jako dowód.
Pracujący nad tą sprawą śledczy zajęli się zbieraniem dowodów, dzięki którym wczoraj sprawcy usłyszeli zarzuty wypłacenia z bankomatów blisko 54 tys.zł. oraz usiłowania wypłacenia prawie 33 tys.zł.. Pokrzywdzonymi są banki znajdujące się na terenie Stanów Zjednoczonych, Rosji, Mołdawii i Turcji. Wczoraj również decyzją gdyńskiego sądu mężczyźni zostali aresztowani na trzy miesiące.
Dodatkowo policjanci ustalili, że zatrzymani byli już wcześniej notowani. Jeden z nich w lutym tego roku wyszedł z Zakładu Karnego za dokonany wcześniej rozbój.
Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone, że zatrzymane osoby dokonały podobnych przestępstw w innych rejonach Polski i zostaną im przedstawione kolejne zarzuty.
Za wprowadzenie w obieg podrobionego środka płatniczego grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Natomiast za oszustwo - do lat 8.