20.05.2017 09:30 0 Redakcja
Te listy, artykuły oraz książki znanych autorów pomogą w poznawaniu historii języka kaszubskiego. Wejherowskie muzeum wzbogaciło się o niezwykle cenne eksponaty. Wyjątkowe materiały sprezentowała badaczka kultury regionu Hanna Popowska-Taborska oraz jej mąż.
Wejherowscy muzealnicy określili ten dar jako unikatowy. Zbiory wzbogacono o różnorodne artykuły, nabytki związane z etymologią kaszubską oraz materiały dotyczące wzajemnych oddziaływań leksykalnych kaszubsko-niemieckich, a także bogatą korespondencję Hanny Taborskiej z prof. Jerzym Trederem i prof. Edwardem Brezą.
Jak podaje muzeum, bezcenna jest też książka autorstwa ks. G. Pobłockiego pt. „Słownik kaszubski z dodatkiem idyotyzmów chełmińskich i kociewskich”, wydana w Chełmnie w 1887 r. Co więcej, jej wartość podnosi adnotacja, że pochodzi z księgozbioru pisarza Franciszka Fenikowskiego oraz odręczna dedykacja Ireny Fenikowskiej, żony Franciszka, która brzmi „Pani Hani Taborskiej z ogromną wdzięcznością za serce okazane w czasie choroby Franciszka. Irena Fenikowska, Warszawa, w listopadzie 1987 r."
To, jak dodaje, spełnienie życzenia pani profesor, która mówiła, że: „egzemplarz ten powinien znowu znaleźć się na Kaszubach i chętnie przekazałabym go do muzeum w Wejherowie, w którym ulokowałam już sporo różnych materiałów.”
Na tym nie kończy się lista cennych artefaktów. Znajduje się na niej też zbiór listów Tadeusza Dubieckiego (1885-1972)- historyka dziejów Polski z XVIII i XIX wieku oraz jego żony Heleny do Romana Taborskiego.
Przypomnijmy, że ofiarodawca, czyli profesor Hanna Popowska-Taborska, jest językoznawcą i badaczką języka kaszubskiego, autorką wielu dzieł m.in. wielotomowego „Atlasu językowego kaszubszczyzny” i „Słownika etymologicznego kaszubszczyzny". Za swoją działalność naukową poświęconą kaszubszczyźnie została uhonorowana Medalem Stolema. Wraz z mężem Henrykiem Taborskim mieszka w Warszawie.
Małżeństwo wcześniej do zbiorów wejherowskiego muzeum przekazało m.in. dokumentację, materiały, korespondencję dotyczące pracy nad "Słownikiem etymologicznym kaszubszczyzny" czy takie białe kruki jak m.in. publikacja Bernarda Sychty „Dzéwczę i miedza. Dramat kaszubski w pięciu aktach”, wydany w Wejherowie w 1938 r., w drukarni Alfonsa Patera z odręczną dedykacją autora dla Henryka Taborskiego.