19.01.2016 11:23 0 Redakcja/TTM
Miało upłynnić ruch i rozładować korki, tymczasem kierowcy skarżą się, że stoją w zatorach po kilkadziesiąt minut. Chodzi o skrzyżowanie ulic 12 Marca i Rybackiej z krajową szóstką w Wejherowie, gdzie wprowadzono zapowiadane zmiany w sygnalizacji świetlnej.
Jeszcze w tym roku przy wyjeździe z ulicy Rybackiej ma powstać dodatkowy pas wchodzący w ulicę I Brygady Pancernej WP, co ma usprawnić ruch. Tak samo miały zadziałać zmiany w sygnalizacji świetlnej, jednak kierowcy nie są zadowoleni. Czytelnicy od momentu zmiany informują nas o korkach na ulicy 12 Marca i Rybackiej.
Wcześniej zielone światło zapalało się w tym samym czasie na obu ulicach prowadzących do krajowej szóstki. Obecnie zielone zapala się najpierw na ulicy Rybackiej, następnie po 15 sekundach na 12 Marca, a na końcu na krajowej szóstce. Wniosek o zmianę sygnalizacji złożyła wejherowska Straż Miejska.
Wprowadzona została tak zwana sygnalizacja kierunkowa, osobne światła są dla lewoskrętów i do jazdy na wprost – wyjaśnia Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie. - Przyczynia się to do poprawy bezpieczeństwa i płynności ruchu na tym skrzyżowaniu, średnio za każdym cyklem skrzyżowanie w danym kierunku opuszcza co najmniej 8 pojazdów – dodaje.
Bardzo często dochodziło do tego, że samochody, które ruszały na zielonym świetle, klinowały się na środku skrzyżowania przy pokonywaniu manewru lewo czy prawo skrętu – wyjaśnia Piotr Michalski, GDDKiA - oddział w Gdańsku.
GDDKiA zapewniła, że wciągu najbliższych dni sygnalizacja zostanie odpowiednio przeprogramowana.