09.12.2015 15:22 0 Redakcja / KWP Gdańsk

Metodą 'na policjanta' próbowali wyłudzić pieniądze

pixabay.com

Policjanci z Sopotu wciąż ostrzegają przed tzw. oszustwami „na wnuczka” oraz „na policjanta”. Okazuje się, że prowadzone akcje profilaktyczne przynoszą efekty, ponieważ funkcjonariusze otrzymują coraz więcej zgłoszeń od starszych osób, które wykazały się czujnością i nie dały się oszukać. Tylko w poniedziałek (7 grudnia) pięciu mieszkańców Sopotu odbierało podejrzane telefony.

  • Oszuści próbowali metodą "na wnuczka" i „ na policjanta” wyłudzić pieniądze od pięciu starszych sopocian. Cztery osoby odmówiły i dzięki temu nie straciły wszystkich oszczędności. Niestety oszustom udało się nakłonić do przekazania pieniędzy 80-letnią sopociankę. Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. W ostatnim czasie często wykorzystywaną przez nich metodą jest tzw. kradzież „na policjanta”. Mundurowi badają okoliczności sprawy i ustalają sprawców tych przestępstw – relacjonuje policja.

Sprawcy wykorzystując zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji, wyłudzają pieniądze od starszych osób. Sposób działania się nie zmienia. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny. Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, pytając czy naprawdę nie poznaje głosu. Następnie proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy.

  • Zazwyczaj pieniądze te mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym lub na ważną operację. Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna osoba, która podaje się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest „potencjalną ofiarą oszustwa”. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy, a oszust został namierzony. Następnie „fałszywy funkcjonariusz” nalega, aby senior wypłacił określoną sumę pieniędzy z banku i przekazał ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta – wyjaśnia policja.

Oszust często podaje również wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Prosi również, aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze ona udział w akcji rozpracowania oszusta. Sprawcy wywierają na ofiarach także presję czasu.

  • Oszuści nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna. Ponadto „fałszywi funkcjonariusze” grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował. Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa – dodaje policja.

Mundurowi apelują więc, aby zachować ostrożność. Przypominają również, by nie podejmować pochopnych działań w związku z przykrymi zawiadomieniami dotyczącymi bliskich, ponieważ informacje te mogą się okazać nieprawdziwe.

  • Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy czy osoba, która prosi o pomoc rzeczywiście jej potrzebuje. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów. W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie, nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie – radzą mundurowi.

Funkcjonariusze proszą również, aby osoby młode informowały o procederze rodziców i dziadków, radząc jak postępować w takich sytuacjach.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...