06.07.2012 11:15 0

Open'er jak ze snu

Gęsta mgła to główny artysta drugiego dnia Heineken Open'er Festival. Pogoda nie sprzyja wydarzeniu. Pierwszego dnia zaskoczył deszcz, drugiego mgła, dzisiaj również nie zapowiada się na plażową pogodę.

Atmosfera jak z horroru, a do tego rozlegające się ze sceny dźwięki Penderecki // Greenwood, które potęgowały psychodeliczny nastrój. Projekt nie zebrał przychylnych opinii, jednak z pewnością można rzec, że wpasował się w pogodowy klimat.

Inaczej było na World Stage, dużo energii i pozytywnych wibracji, kolory muzyki docierały do publiki nawet przez gęstą mgłę. Na scenie Pablopavo i dźwięki raggamuffin, reggae, a czasami nawet hip-hop.

I wracamy na Main Stage gdzie publiczność zaczarował Bon Iver. Świetne klimatyczne piosenki, dużo instrumentalu i wreszcie głos artysty, który niczym magnes przyciągał pod scenę Openerowiczów. Mgle towarzyszyła już noc, wszystko przypominało trochę kadry ze snu, a Bon Iver i jego muzycy zachwycali poezją i indie folkiem.

Na Tent Stage zaskoczył Jamie Woon. Miało być elektronicznie wyszło akustycznie. Scenę główną zamknął Duet Justice, dla niektórych najważniejszy zespół tworzący muzykę elektroniczną.

Dziś czekamy na Franza Ferdinanda, Nosowską czy Klezmafour. Zatem do zobaczenia w Babich Dołach!


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...