23.07.2018 09:45 2 Natalia

W Rumi gotowano na świeżym powietrzu

Źródło: TTM

W sobotę (21 lipca) w Rumi miało miejsce kulinarne święto. Podczas zlotu food trucków serwowano dania z kuchni z całego świata.

Pod hasłem "Lipiec w Rumi" odbyła się wielka atrakcja dla wielbicieli dobrego smaku. Na placu wokół Miejskiego Domu Kultury stanęło 17 kolorowych food trucków. Odwiedzający mogli skosztować potraw z kuchni całego świata.

Aromatyczna kuchnia tajska, pikantna kuchnia meksykańska, wielkie amerykańskie burgery – to tylko niektóre z propozycji, których spróbować mogli odwiedzający. Kanapki, hot dogi i frytki zachwycały nie tylko podniebienia najmłodszych, ale z chęcią zajadali się nimi również dorośli. Dużym zainteresowaniem cieszyła się kuchnia czeczeńska i indyjska.

Amatorzy słodkości nie mogli wyjść rozczarowani. Food trucki oferowały miedzy innymi makaroniki, molekularną lemoniadę, kawę czy herbatę. Jednak ze względu na pogodę, największą popularnością cieszyły się lody. W Rumi przyrządzane były na dwa sposoby: naturalne i w stylu tajskim.

Źródło: TTM Źródło: TTM Źródło: TTM Źródło: TTM Źródło: TTM Źródło: UM Rumia Źródło: UM Rumia

Dla odwiedzających ciekawostką było przyglądanie się gotującym kucharzom. Nie co dzień jest okazja, by podglądać cały proces przygotowywania tak wyjątkowych dań.

Spragnieni wypoczynku wylegiwali się w wygodnej strefie chill–out. Najmłodsi bawili się w specjalnej sekcji oferujących dedykowane im atrakcje.

Zwieńczeniem wydarzenia były warsztaty i pokazy. W niedzielne popołudnie parkiem zawładnęli tancerze reprezentujący różne style. Chętni mogli przekonać się na własnej skórze, z jakim wysiłkiem i radością wiąże się hip-hop, popping, breakdance oraz taniec latynoamerykański. Na zakończenie, przy samej scenie, odbył się pokaz tańca z ogniem, który okazał się wyjątkowym widowiskiem.

Po smacznym posiłku można było spalić nadwyżkę kalorii podczas warsztatów tańca, a na koniec temperatura naszych ciał wzrosła jeszcze bardziej, gdy artyści zatańczyli z ogniem. Płonący napis „I love Rumia” bardzo spodobał się mieszkańcom oraz gościom – podkreśla Agnieszka Skawińska, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Rumi. –Myślę, że podobne wydarzenia będziemy starali się powtórzyć w przyszłych latach – podsumowuje.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...