27.08.2015 10:03 0

Trwa sekcja zwłok wieloryba. Był zainfekowany pasożytami

fot. Stacja Morska w Helu / www.fb.com/dommorswina

W Helu trwa sekcja zwłok wieloryba, który we wtorek został wyciągnięty z wody. Jak informuje zespól pracujący przy ssaku, najprawdopodobniej był on zainfekowany pasożytami.

Przypomnijmy, że martwy wieloryb, którego znaleziono w Stegnie to finwal, drugie największe zwierze na świecie po płetwalu błękitnym, ma ponad 17 metrów długości i waży około 23 tony.

Jak czytamy na Facebooku - Dom Morświna, 7 sierpnia wędkarze widzieli pływającego finwala około 5 kilometrów od Kłajpedy. Taką informację podaje Litewskie Muzeum Morskie. Oznacza to, że wieloryb zginął między 7 a 22 sierpnia.

Z ciała finwala wydobyto między innymi serce, organ waży około 110 kg. Sekcja zwłok odbywa się codziennie od 25 sierpnia i trwa do późnych godzin nocnych.

  • Kroimy i mierzymy tego wieloryba, żeby pozyskać niektóre organy do badań. Przygotowujemy też dokumentację fotograficzną - opowiada prof. Krzysztof E. Skóra kierownik Stacji Morskiej w Helu.

Zdjęcia i szczegółowe informacje na ten temat znajdują się na stronie Dom Morświna

Do wczoraj trwało poszukiwanie mroźni do przechowania szkieletu walenia do czasu znalezienia firmy gwarantującej jego wypreparowanie. Udało się ją znaleźć i dziś (27.08) ma przyjechać do Helu. Stanie na terenie Stacji Morskiej IOUG.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...