29.01.2019 11:02 20 mike/PO Gdańsk
Do bulwersującej zbrodni doszło na terenie Gdyni. We własnym mieszkaniu została zamordowana 91-letnia kobieta. Jak ustalono, sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, z pobudek seksualnych. Zatrzymano podejrzanego 31-letniego sąsiada staruszki. Mężczyzna przyznał się do zabójstwa, grozi mu dożywocie. Został aresztowany na trzy miesiące.
Zdarzenie miało miejsce na gdyńskim Oksywiu, gdzie samotnie mieszkała 91-latka. Zwłoki kobiety ujawnił jej syn w minioną sobotę (26 stycznia) i natychmiast powiadomił policję. Śledczy ustalili, że po raz ostatni rodzina kontaktowała się z kobietą trzy dni wcześniej. Natomiast 24 stycznia seniorka robiła zakupy. Od tego czasu nie było z nią kontaktu.
Wstępne oględziny nie wskazywały na możliwą przyczynę śmierci, choć ustalono, że do zgonu przyczyniło się działanie osoby trzeciej. Wyniki sekcji zwłok ujawniły, że staruszka została uduszona. To jednak nie wszystko. Jak podaje prokuratura, sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem, z pobudek seksualnych.
– Tego samego dnia zatrzymano 31-letniego sąsiada kobiety. W trakcie czynności przeszukania pomieszczeń zajmowanych i użytkowanych przez mężczyznę ujawniono około 17 gramów amfetaminy – mówi prok. Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Mężczyzna usłyszał już zarzut zabójstwa kwalifikowanego. Grozi mu co najmniej 12 lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności albo dożywocie. Inny zarzut dotyczy posiadania środków odurzających. Jest to przestępstwo zagrożone karą do trzech lat więzienia. Podejrzany złożył wyjaśnienia, w których potwierdził, że zabił 91-latkę. Prokurator skierował do sądu wniosek o aresztowanie 31-latka na trzy miesiące. Sąd uwzględnił wniosek prokuratury i mężczyzna został aresztowany.