Do kolejnego tragicznego w skutkach wypadku doszło w poniedziałek (7 sierpnia), około godziny 19:00, na drodze krajowej numer sześć w Wejherowie. Samochód dostawczy zderzył się z motocyklem. Zginęła jedna osoba.
– Ze wstępnych informacji uzyskanych przez funkcjonariuszy wynika, że 34-latek kierujący mercedesem sprinter z przyczepą, jadąc w kierunku Redy, podczas wykonywanego manewru skrętu w lewo najprawdopodobniej nie ustąpił pierwszeństwa 40-letniemu motocykliście, który jechał w kierunku Lęborka - informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. - Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość kierowcy mercedesa, był trzeźwy. Dodatkowo została mu pobrana krew do analizy - dodaje.
Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, na ulicy Gdańskiej w Wejherowie, a dokładniej na wysokości tzw. "Zrywu", motocykl zderzył się z przewożącym przyczepkę samochodem dostawczym. Pomimo podjętych przez służby działań ratowniczych, śmierć na miejscu poniósł młody mężczyzna będący kierowcą jednośladu. Motocyklem podróżowała również 34-letnia kobieta, która z ciężkimi obrażeniami ciała, ale przytomna, została przetransportowana do szpitala. Kierowcy dostawczaka nic się nie stało.
Obecnie nie wiadomo, co były przyczyną wypadku. Szczegółowe okoliczności zdarzenia zbada wejherowska policja pod nadzorem tutejszej prokuratury.
Przypomnijmy, że tego samego dnia, około godziny 3:00, do równie tragicznego zdarzenia doszło w gminie Luzino. Na ulicy Ofiar Stutthofu, pomiędzy Barłominem a Wyszecinem, samochód osobowy uderzył w przydrożne drzewa. Zginęła jedna osoba. Więcej o tym zdarzeniu pisaliśmy tutaj