18.11.2016 14:05 0 Redakcja

Tym razem oszuści grasują w okolicy Pucka

Zdjęcie ilustracyjne - fot. pixabay.com

Pucka policja przestrzega mieszkańców powiatu przed oszustami wyłudzającymi pieniądze na różne sposoby. W minioną środę ich ofiarą padła 66-letnia mieszkanka gminy Kosakowo, na szczęście kobieta nie otrzymała w banku wymuszonego przez nich kredytu, a po rozmowie z córką, poinformowała o zajściu policję.

  • Seniorka odebrała telefon od rzekomego funkcjonariusza, który poinformował kobietę, że planowane są zatrzymania osób powiązanych z grupą przestępczą i konieczne jest wypłacenie z banku pieniędzy potrzebnych do zrealizowania czynności policyjnych. 66-latka po wizycie w trzech bankach nie otrzymała kredytu, a po rozmowie z córką zgłosiła się na policję – relacjonuje st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy KPP w Pucku.

Mundurowi wciąż ostrzegają przed oszustami, którzy próbują wyłudzić pieniądze od starszych osób. Funkcjonariusze podkreślają, że przestępcy wciąż szukają nowych metod, by oszukać seniorów. Niemniej prowadzone akcje profilaktyczne są coraz bardziej skuteczne i przynoszą widoczne efekty.

  • Coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają sprawcy oszustw i jak nie stać się ich ofiarą. W ostatnim czasie przestępcy często wykorzystują metodą oszustwa „na policjanta” czy „członka rodziny”. Sprawcy wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy policji, a także wykorzystują uczucia starszych ludzi i wyłudzają pieniądze - przekonuje oficer prasowy.

Sposób działania sprawców zawsze jest podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny. Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają u starszej osoby poczucie winy, gdyż nie poznaje rozmówcy. Następnie proszą o wpłacenie lub przekazanie pieniędzy w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację lub wpłacenie kaucji.

Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejny oszust – tym razem podając się za funkcjonariusza policji i przekonuje, że członek rodziny seniora ma kłopoty. Fałszywy mundurowy wyjaśnia sposób w jaki można mu pomóc. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określona kwotę z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.

Funkcjonariusze otrzymują coraz więcej zgłoszeń od starszych osób, które wykazały się czujnością i nie dały się okraść, ale nadal zdarzają się seniorzy, którzy dali się oszukać metodą „na policjanta” i „członka rodziny”. W związku z tym policja instruuje jak się zachować.

  • Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności. Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje - radzą funkcjonariusze.  

Przypominamy, że w przypadku odebrania telefonu od rzekomego „wnuczka”, „funkcjonariusza”, „krewnej” z prośbą o pomoc i przekazanie pieniędzy należy natychmiast poinformować o takim zdarzeniu policję dzwoniąc pod nr 997, zweryfikować tę informację u członków rodzin, działać rozważnie i pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy nieznajomym.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...