23.04.2017 10:06 0 Redakcja
Zapowiadana rewitalizacja dzielnicy Babie Doły ma zmienić oblicze tej części Gdyni. Za kilka milionów złotych miasto planuje m.in. wybudować kanalizację oraz poprawić warunki mieszkaniowe. Odnowa jednak nie obejmie wszystkich mieszkańców. Internauci przedstawili swoje opinie w komentarzach do planów inwestycji.
Gdyński magistrat zapowiedział, że mieszkańcy dzielnicy Babie Doły odczują duże zmiany, które przyniesie nadchodząca rewitalizacja. Działania ujęte w jej programie, warte 4,7 miliona złotych, będą dotyczyć m.in. budowy kanalizacji przy ulicy Rybaków oraz poprawy warunków mieszkaniowych w tym obszarze. W centralnym miejscu dzielnicy powstanie ogólnodostępny teren rekreacyjny, który posłuży sąsiedzkiej integracji.
Kontrowersje wzbudziły plany dotyczące prac na ulicy Rybaków, a właściwie ich braku dla jej części. Internauci wyrazili swoje zdanie w komentarza: „Może będzie 'kurort', a końcówka ul. Rybaków SKANSEN” napisał jeden z nich. Wtórował inny użytkownik: „Święta prawda! Odcinek ul. Rybaków(…) zapomniany przez Pana Boga i ludzi”.
W odpowiedzi na te opinie Rada Dzielnicy Babie Doły wydała specjalny komunikat. Jej przedstawiciele przyznają, że koniec ulicy Rybaków znajduje się poza granicami obszaru rewitalizacji. Okazuje się, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego ustalił strefę ochrony klifu, w granicach której znajduje się m.in. zabudowa przy wspomnianej części ulicy.
Dlatego właśnie nie jest możliwe rozbudowywanie infrastruktury technicznej w tym obszarze.
Nie są jednak w stanie w tym momencie powiedzieć, jaki będzie harmonogram prac w tym temacie.