Zbierają krew dla chorej na białaczkę 17-latki z Luzina

Pod koniec września rówieśnicy i koledzy chorej na białaczkę 17-letniej Pauliny zorganizowali dla niej koncert charytatywny połączony ze zbiórką pieniędzy. Jednak leczenie nastolatki to nie tylko środki finansowe, ale również krew, której wciąż brakuje. Dlatego w niedzielę (25 października) do Luzina, specjalnie w tym celu, zawita krwiobus.

Nie tylko zbieramy środki, by pomóc w leczeniu i terapii Pauliny. Bardzo potrzeba jest również krew, dlatego w ostatnią niedzielę października (25.10) do Luzina przyjedzie krwiobus i w pobliżu kościoła pw. Matki Boskiej Różańcowej odbędzie się specjalna zbiórka krwi na rzecz Pauliny – mówi Katarzyna Szczepaniak, organizator akcji charytatywnej.

Przypomnijmy, że koncert charytatywny na rzecz 17-latki odbył się 27 września, również w kościele pw. Matki Boskiej Różańcowej w Luzinie. Akcja odbywała się pod hasłem - „Stop białaczce. Wszystko po to, by pomóc nastoletniej Paulinie". W organizację zaangażowała się rodzina, przyjaciele oraz sąsiedzi, którzy wspólnie postanowili zebrać pieniądze potrzebne na leczenie nastolatki. Na scenie wystąpił wówczas zestaw Goostuff oraz Weronika Korthals.

Paulina jest mieszkanką Luzina, z białaczką walczy od kilku miesięcy. O chorobie dziewczyna dowiedziała się zupełnie przypadkowo. Wcześniej właściwie nie chorowała, wydawało się, że jest zupełnie zdrowa.

Zrobiła badania niezbędne do podjęcia pracy sezonowej. Z laboratorium przyszły wyniki, okazało się, że są krytyczne. Nazajutrz mama pojechała z nią do szpitala w Gdańsku. Do dziś Paulina ze szpitala nie wróciła. Nastolatka choruje na ostrą białaczkę szpikową – opowiada organizatorka akcji.

Lekarstwa i terapia są kosztowne. Mama samotnie wychowująca Paulinę oraz jej 13-letniego brata, nie jest w stanie samodzielnie zdobyć potrzebnych środków finansowych, dlatego prosi o pomoc.