Dziś Wejherowo odwiedził unijny komisarz ds. budżetu i programowania finansowego, a także nr 1 na listach PO w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Janusz Lewandowski podczas spotkania z mediami i lokalnymi samorządowcami podsumowywał upływającą kadencję, mówił o nadchodzących wyborach oraz o obecnej sytuacji politycznej w Europie.
- Tym razem wybory europejskie są bardziej nasycone poczuciem, że rozstrzyga się coś ważnego, bo stanęliśmy wobec nagłej siły Kremla, próby destabilizowania naszego sąsiada, czyli Ukrainy. W wyborach do Parlamentu Europejskiego nie chodzi wyłącznie o miliardowe fundusze, które mają upiększać i ulepszać Polskę, ale i o bezpieczeństwo – zaznacza Janusz Lewandowski.
Mimo że Parlament Europejski znajduje się daleko, to jego działania są widoczne na każdym kroku. UE przybliża się poprzez inwestycje, które wspiera lokalnie.
- Od 10 lat rzeczywiście widać ile się poprawiło w drogach, w jednostkach badawczych, czy też w szpitalach – dodaje Janusz Lewandowski.
W powiecie wejherowskim dzięki środkom z UE udało się wybudować połączenie Redy z Rumią, alternatywę dla krajowej szóstki. Inne projekty realizowano w gminach powiatu wejherowskiego.
- Skorzystaliśmy na Unii Europejskiej, na pewno to jest zauważalne. Środki z unii są wokół nas obecne, jeżeli chcemy ten trend utrzymać warto zadbać o to żeby te pieniądze mądrze wydać. Obecność w unii daje nam również bezpieczeństwo i pewne gwarancje udzielenia pomocy ze strony pozostałych krajów europejskich – podkreśla Józef Reszke, starosta wejherowski.
Oprócz tego Janusz Lewandowski zabrał głos również w sprawie gdyńskiego lotniska:
- Najpierw trzeba wybudować duży węzeł lotniczy Gdańsk, który ma się nasycić z biegiem lat, a później uzupełniająco Gdynię. Chodzi mi o to, żeby ta infrastruktura nie została zmarnowana. Pomysł był na wyrost.
W spotkaniu z komisarzem uczestniczyli samorządowcy i działacze z całego powiatu wejherowskiego.