06.06.2018 11:22 10 mike/TTM

Czy pociągi do Helu będą pękać w szwach podczas sezonu?

Fot. TTM

Takie pytanie mogą zadawać sobie zarówno turyści, jak i mieszkańcy Pomorza, którzy postanowią wykorzystać urlop, by wyjechać pociągiem na Półwysep Helski. Jeśli uznać miniony długi weekend (31 maja – 3 czerwca) za próbę generalną przed wakacjami, to trzeba powiedzieć, że nie wypadła ona najlepiej dla kolejarzy…

Linia kolejowa z Gdyni do Helu jest wskazywana jako jedyna rozsądna alternatywa wobec zatłoczonej drogi wojewódzkiej nr 216. I przyzna to każdy kierowca, który kiedykolwiek stracił w korku dobre dwie godziny, próbując latem dotrzeć na Półwysep Helski. Problem w tym, że zatłoczone pociągi również nie sprzyjają komfortowej podróży. O ile w ogóle uda się do nich wsiąść…

Fot. TTM

Kłopoty z wejściem do pociągów zmierzających w stronę Półwyspu Helskiego dało się już zauważyć w miniony długi weekend, czyli od 31 maja do 3 czerwca, gdy wielu pasażerów postanowiło skorzystać z pociągu jako środka transportu. Część osób nie mogła m.in. wsiąść w Redzie, w dzień święta Bożego Ciała, do składów z Redy do Helu.

Fot. TTM

Gdy reporter Twojej Telewizji Morskiej próbował kupić dzień później bilet na tej samej trasie, sprzedawczyni w kasie biletowej powiedziała wprost, że sukcesem będzie, jeśli uda się mu w ogóle wsiąść do pociągu. Okazało się jednak, że nie było to trudne, a w składzie zmierzającym w stronę Helu były nawet wolne miejsca siedzące. Czy zatem brak wolnych miejsc w czasie Bożego Ciała był jednorazowym incydentem, który już się nie powtórzy w sezonie wakacyjnym?

Jeśli chodzi o długość pociągów na linii helskiej, jest ona ograniczona – zaznacza Zbigniew Labuda, dyrektor Pomorskiego Oddziału Przewozów Regionalnych w Gdyni. – Tam są niektóre perony o długości 125 metrów. W sezonie będzie zwiększona liczba pociągów i będą kursowały wagony piętrowe. W tej chwili jeździ 11 par, w sezonie letnim będzie ich 15, ale wiąże się to z wydłużeniem czasu przejazdu – dodaje.

Fot. TTM

Fot. TTM

Pasażerowi, który nie będzie mógł z przyczyn przewoźnika pojechać wskazanym pociągiem, przysługuje zwrot kosztów podróży albo zamiana biletu na inny. Nikt jednak nie zapłaci za stracone nerwy i zmarnowany czas. Być może receptą na sprawniejsze przewozy kolejowe będzie kompleksowa, wielokrotnie zapowiadana elektryfikacja linii z Redy do Helu, o której pisaliśmy m.in. w tym artykule. Sama linia jest w dobrym stanie technicznym, a jej modernizacja została zakończona w 2015 roku.

Fot. TTM


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...